FREE

No to ja zacznę .
W siatkówkę zacząłem grać w szkole podstawowej ,na początku były to lekcje W-f,były one bardzo nudne,ale po kilku lekcjach nauczyciel stwierdził że nadaję się do reprezentacji szkoły na które co roku szkoła organizowała wyjazdy.Nie bardzo byłem z tego faktu zadowolony,ponieważ byłem już w reprezentacji szkoły w piłce nożnej.Ale po dłuższej namowie dałem się przekonać,no może przekupić he,he.Od tamtego czasu grywałem regularnie w reprezentacji szkoły,poświęcałem na ten sport coraz więcej czasu,mecze w tv,gazety,zdjęcia,plakaty,taktyki,nowinki.Na bieżąco studiowałem wyniki ,nie opuszczałem żadnych ważnych wydarzeń związanych z tym sportem.No raz mi się zdarzyło ale to była bardzo wyjątkowa okazja .Ostatnie mistrzostwa Europy kobiet w Polsce też śledziłem ,kibicowałem i trzymałem kciuki za nasze złote medalistki z 2005 roku.Świetna gra i zaangażowanie pozwoliło im znowu stanąć na podium. Na koniec dodam że mamy u nas w mieście świetną pierwszo  ligową drużynę siatkową ,tak więc jest czym się pochwalić..

Zapraszam do dyskusji...